wtorek, 5 stycznia 2016

E-bankowość

Globalna Sieć dała możliwość zautomatyzowania procesów finansowych, dając tym samym klientom banków dużą swobodę w zarządzaniu pieniędzmi. Rozwój technologii wywołał jednak również efekt, który na pierwszy rzut oka mógłby wydawać się negatywny. Mowa tu o zmniejszeniu miejsc pracy dla finansistów i bankierów. Jednak sytuacja ta może stać się bodźcem do przekwalifikowania się i poszerzenia kompetencji.

Współczesna e-bankowość
Liczba stacjonarnych punktów bankowych drastycznie zmniejszyła się w ostatnich latach, a trend ten zdaje się wciąż nie ustępować. W Stanach Zjednoczonych liczba odwiedzin placówki stacjonarnej Bank of America w ciągu ostatnich 15 lat spadła dziesięciokrotnie. W naszym kraju natomiast w ciągu ostatnich czterech lat zamknięto niemal dwa tysiące oddziałów różnych banków. Jest to skutek pojawienia się bankowości internetowej i jej ciągłego rozwijania. W Polsce już 12 milionów klientów korzysta z e-bankowości. Spowodowało to zmniejszenie etatów w działach obsługi klienta. W ciągu ostatnich trzech lat pracę straciło prawie trzy tysiące finansistów.


Technologia a starsze pokolenia

Redukcja etatów w bankach nie wynika jednak bezpośrednio z samej automatyzacji procesów obsługi klienta, co właśnie z potrzeb klientów odnośnie skrócenia czasu załatwiania spraw i dokonywania transakcji. Internet pozwolił uprościć wiele procedur, dzięki czemu klienci nie muszą godzinami czekać w kolejkach, a większość operacji mogą realizować za pomocą kilku kliknięć myszy.

Przy tym trzeba jednak pamiętać o osobach starszych, z których duża część nie posiada internetowego rachunku, a nawet nie potrafi obsługiwać komputera. W dużej mierze to właśnie z myślą o starszych pokoleniach w dalszym ciągu funkcjonują stacjonarne placówki bankowe. Jednak nie tylko. Wiele osób w dalszym ciągu preferuje osobisty kontakt z doradcą, z którym mogą bezpośrednio wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Oznacza to, że w najbliższych latach nie przewiduje się masowych zwolnień pracowników. Wykwalifikowani specjaliści od finansów w dalszym ciągu będą potrzebni. Jednak pojawienie się bankowości internetowej będzie wymagało od nich ciągłego pogłębiania wiedzy i doszkalania się.

Banki w Internecie, telefonie i tablecie
Ograniczenie miejsc pracy w działach obsługi klienta wzmaga zapotrzebowanie na pracownie kadrowe w innych branżach, między innymi w branży IT. Potrzebni są bowiem ludzie projektujący i obsługujący systemy internetowe, a także aplikacje mobilne. Miejsca pracy dla takich osób liczone będą w tysiącach. Skąd taka pewność? Ponad połowa Polaków korzysta obecnie z aplikacji mobilnych na swoich smartfonach i tabletach. Ponadto 40% regularnie wykonuje operacje finansowe za pośrednictwem telefonu. Tak duże zainteresowanie technologią ze strony klientów będzie wymagało od banków przeznaczania dużych sum na pilnowanie bezpieczeństwa danych i usprawnianie systemów transakcyjnych.

Perspektywy na najbliższe lata
Praca w sektorze bankowym zmieniła się diametralnie na przestrzeni ostatnich lat. Od współczesnego pracownika wymaga się nie tylko znajomości produktów i ofert, ale także narzędzi obsługi internetowej, a nawet mediów społecznościowych. Natomiast pracownicy obsługujący klientów w placówkach stacjonarnych będą musieli nauczyć się wprowadzać osoby mniej zorientowane w nowych technologiach do świata e-bankowości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz